2 października 2010
A kiedy umrę kochana
Kiedy umrę kochana,
Kiedy oddech odejdzie,
Kiedy stanę pod ścianą,
Twoja miłość niech wzejdzie,
Aby prochy rozsypać,
Pośród tego ogrodu,
W który okiem chcę łypać,
Od zachodu do wschodu.
Kiedy umrę kochana,
Z Twoją dłonią w swej dłoni,
Nie wycieraj łez sama,
Pogłaszcz tylko po skroni,
I ucałuj me oczy,
Co patrzyły na Ciebie,
Przestań na mnie się boczyć,
Żem jest pierwszy w tym niebie,
Które sami tworzymy,
Żyjąc razem w swym domu,
W którym siebie marzymy,
Pośród świata ogromu.
Kiedy umrę kochana,
Patrząc ciepło w Twe oczy,
Czekaj brzasku i rana,
Co nadejdzie, zaskoczy,
I pozwoli zobaczyć,
Uśmiech ciepły na ustach,
Które śmiały przebaczyć,
Wszystkie Twe inne gusta.
Które Cię całowały,
I codziennie pieściły,
Które wierność Ci dały,
O Twych ustach marzyły.
Kiedy umrę kochana,
Kiedy serce me zgaśnie,
Daj mnie ogniowi sama,
Tak po prostu i przaśnie,
Niech zapomną na wieki,
Dzieci, wnuki, rodzina,
Żem żył bliski, daleki,
Że wybiła godzina!
Niech nie palą mi świecy,
Niech nie tracą nań czasu,
Niechaj żyją dalecy,
Pośród dusz swych i lasu.
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta