22 września 2010
Znad jeziora
Siedziałem nad jeziorem, fale biły o brzegi,
W mroku słyszałem tylko, jak w piersi biło serc ,
Czekałem Ciebie chwilę, byłaś daleko wielce,
A woda mi mówiła: czekaj , zewrzyj szeregi!
Dłoń ma gładziła drzewo, zamiast Twej dłoni miła,
Wspomniałem chwile wszystkie , co były razem z nami,
Co dały bliskość wspólną, i z nami wraz szumiał ,
Jak lasy co poznamy, gdy miłość będzie żyła.
Poszedłem obok wody, dotknąłem jej wilgoci,
Obmyłem oczy swoje, i wargą się napiłem,
Lecz brakowało stale, Twej dłoni w dłoni mojej,
I zobaczyłem jeszcze, jak ważka z ważką psoci,
Jak ryba skacze w górę swą pokazując siłę,
Więc czekam chwili miła, bliskości znowu Twojej ...
2 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch