14 września 2010
"Szepty dryfujących marzeń"
Nad brzegiem szklistych miast dogorywa cisza
chłodna matka wieków pogrzebanych znaczeń.
Patrze w ten dziwny zegar strąconych światów
czuje jak mnie przygniata latarnia księżyców.
Krążę po płomiennych ulicach szafirowych łez
zasypia martwe ich serce na pustkowiu mroku.
Tajfun zła utula światłość dusz w łonie zmroku
i rozsypuje się ten gorzki pył słów bez znaczeń.
Pięknie śpiewa w tłumie wichrów krzykliwy jęk.
Uciekają słodkie gwiazdy w burzliwe miesiące.
Idę ku doliną cmentarzy gdzie chaos wzniosły
Słyszę wielki triumf szepczących dusz czasu.
Rozsuwam firany purpurowe patrząc w głębinę
gdzie wśród luster patrzą oczy burzliwej mgły.
Nastał świt ciemnica zamyka drzwi wyobraźni
odchodzą łzy w dryfujących szeptach marzeń.
25-X- 2009
28 października 2025
ais
28 października 2025
sam53
27 października 2025
wiesiek
27 października 2025
sam53
26 października 2025
ais
26 października 2025
tetu
26 października 2025
wiesiek
26 października 2025
sam53
26 października 2025
smokjerzy
26 października 2025
Belamonte/Senograsta