21 maja 2010
Do ciebie mówię
Nie zazdroszczę ci samotności
chociaż samemu mi w niej dobrze.
W spuście migawki
chwila robi co chce
zjada i skamle.
Ujawnienie prawdy traktuję dzisiaj
jak podarowane serce które
nieustannie kocha. Twoja mądrość
mnie zachwyca. Nie chcę żeby to był
moment – jak wiersz. Naucz mnie
wolności między tym co ginie,
a tym co powstaje. Z własnymi
ograniczeniami pogodzony już
jestem i chcę słuchać tego, czego
nie potrafią wypowiedzieć moje usta.
Rozmyślania do których nie dotarł jeszcze dotyk obyty ze słowem,
przez co chcę trwać dalej.
Wsobnie dyskutować
niestrawiony przez dobrobyt.
21 listopada 2025
sam53
21 listopada 2025
absynt
21 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
20 listopada 2025
sam53
20 listopada 2025
violetta
20 listopada 2025
wiesiek
20 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
20 listopada 2025
Jaga
19 listopada 2025
sam53