21 maja 2010
Do ciebie mówię
Nie zazdroszczę ci samotności
chociaż samemu mi w niej dobrze.
W spuście migawki
chwila robi co chce
zjada i skamle.
Ujawnienie prawdy traktuję dzisiaj
jak podarowane serce które
nieustannie kocha. Twoja mądrość
mnie zachwyca. Nie chcę żeby to był
moment – jak wiersz. Naucz mnie
wolności między tym co ginie,
a tym co powstaje. Z własnymi
ograniczeniami pogodzony już
jestem i chcę słuchać tego, czego
nie potrafią wypowiedzieć moje usta.
Rozmyślania do których nie dotarł jeszcze dotyk obyty ze słowem,
przez co chcę trwać dalej.
Wsobnie dyskutować
niestrawiony przez dobrobyt.
9 października 2025
wiesiek
9 października 2025
ais
8 października 2025
absynt
8 października 2025
ajw
8 października 2025
ajw
8 października 2025
ajw
8 października 2025
wiesiek
8 października 2025
Belamonte/Senograsta
8 października 2025
Jaga
7 października 2025
sam53