12 października 2010
Heroniczyj
"Szedłem, gdzie sen i cień.
Dla pokuty - boso i z próżności boski,
z tabliczką nad głową - INCDN..."
Wolf KÖHLER
Lubiłem wbijać gwoździe, a już kochałem chwile
kiedy wyciągał drzazgi z tą troską o rany!
Żaden z boga praboga. Normalny dla dzieciaka
ojciec, jedyny zbawiciel. Jak szczenię wpatrzony
podążałem za nim. Ten drugi wybudził z rodziny
zastępczej. Od tamtej drogi do dziś nie mam końca.
Trzymam się linii życia i strachu pod rękę, co nawet
jest dość proste - złożone tylko z ludzi.
A że się nie zabrałem cały na wieczną pamiątkę
po był sobie człowiek, to mam chyba powód
i chociaż
powroty są nie na czasie,
odchodzi się od powrotów
idę, chcę czegoś więcej niż ślady po mostach.
http://www.youtube.com/watch?v=n0LX1U_dVc4&feature=related
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek