17 lutego 2012
z dziesiątego piętra
wypadłem przez okno z dziesiątego piętra
na osiedlu gdzie wieżowce zaglądają przez szyby
spadałem zgodnie z prawem ciążenia
proporcjonalnie do masy nabytego ciała
leciałem prosto w czarny asfalt z śnieżnym błotem
kątem wystraszonego oka dojrzałem innych
podobnie jak ja spadających w dół
czujących na sobie oddech przedwczesnej śmierci
uderzając głową w asfaltowe podłoże
budziłem się przez lata z rozbitą głową pod łóżkiem
pełen zadziwienia nad realnością upadku
wraz z innymi których twarzy jednak nie pamiętam
20 sierpnia 2025
jesienna70
20 sierpnia 2025
smokjerzy
20 sierpnia 2025
Bezka
19 sierpnia 2025
absynt
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
Yaro
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
ais
18 sierpnia 2025
sam53
18 sierpnia 2025
Yaro