22 grudnia 2010
lulaj że....
Lulaj że……
co roku rodzi się w stajence
i niemowlakiem pozostaje
wyciąga małe wątłe ręce
jakby chciał
usiąść i się najeść
stałym pokarmem wolą Ojca
by iść bez obaw na
Golgotę
dojść do strasznego męki końca
wyrwać się śmierci trzy dni potem
w tradycjach starych i ślepocie
nigdy do krzyża nie dojdziemy
będziemy brodzić w marnej cnocie
ciągle wracając – bo
tak chcemy
więc po pustyni się błąkamy
bojąc Jordanu dotknąć stopą
i pod maskami ukrywamy
strach beznadzieje płaczu potok
a przecież Ty umarłeś za nas
w wieku trzydziestu kilku wiosen
czy chcemy tak wielkiego Pana
kto do stajenki
- bardzo proszę
2010.12.22
20 grudnia 2025
Anthony DiMichele
20 grudnia 2025
Anthony DiMichele
20 grudnia 2025
wiesiek
20 grudnia 2025
ais
20 grudnia 2025
sam53
20 grudnia 2025
violetta
20 grudnia 2025
dobrosław77
20 grudnia 2025
smokjerzy
19 grudnia 2025
sam53
19 grudnia 2025
wiesiek