8 stycznia 2015
8 stycznia 2015, czwartek ( Apokalipsa )
Internet przywitał mnie zaskakująco smutną wiadomością. Nie żyje Tadeusz Konwicki. Jego mała apokalipsa właśnie się dokonała. I zaskakująco, im dłużej o tym myślę tym bardziej mnie to zasmuca. Zaskakująco, bo przecież nie byłem z nim jakoś szczególnie związany. Owszem, "Mała apokalipsa" była jedną z pierwszych przeczytanych książek, które można by nazwać mądrymi, dojrzałymi, ale była równocześnie jedną z kilku pierwszych takich książek. Owszem, wywarła na mnie wrażenie, ale czy to prawdopodobne aby wywierała na mnie wrażenie jeszcze teraz, po takim czasie?
Tadeusz Konwicki nie żyje. W pełni zasłużył sobie na śmierć, na odpoczynek. To dlatego my żyjemy dalej. Przemyśl to.
A może zwyczajnie, dziś jestem ciut bardziej wrażliwy na życie, na smierć.
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
absynt
22 lutego 2025
absynt