7 października 2010
Imaginacja
Z nieugaszonego kadzidła
na łono naszego systemu
twarze poetów wypłynęły
bezkształtnymi nozdrzami
przepełniali powietrzem
pytali
gdzie miejsce dla nich
milczałem
któż zawoła wersem w zastygłe
organy
któż wyssa nam myśl
przejrzystą
krągłą
by kantem nie zamydlic
swej istoty
ja w potoku pytań
zamilkłem
to chyba ludzka odpowiedż
28 lipca 2025
Jaga
28 lipca 2025
wiesiek
28 lipca 2025
absynt
28 lipca 2025
absynt
28 lipca 2025
absynt
28 lipca 2025
absynt
28 lipca 2025
absynt
28 lipca 2025
Łukasz Radwaniak
27 lipca 2025
wiesiek
27 lipca 2025
sam53