14 września 2011
Wtedy, kiedy
MIL – CZY
– SZ (Y)
Otwierają
się
Wrota
fioletowe
Mojej jaźni
I wędrują
po horyzont.
Jak
najdalej,
Od dziś –
jutra, zawsze
Surrealnie
Twoje dłonie
Ociekają
fantazją
Srebrną
Jak
deszczem.
Po
parapetach moich myśli,
Pajęczych
nitkach
Jak rosa.
14 maja 2025
wiesiek
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
wiesiek