14 września 2011
Wtedy, kiedy
MIL – CZY
– SZ (Y)
Otwierają
się
Wrota
fioletowe
Mojej jaźni
I wędrują
po horyzont.
Jak
najdalej,
Od dziś –
jutra, zawsze
Surrealnie
Twoje dłonie
Ociekają
fantazją
Srebrną
Jak
deszczem.
Po
parapetach moich myśli,
Pajęczych
nitkach
Jak rosa.
2 listopada 2024
Kampania - erotykMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
Kwiatyvioletta
2 listopada 2024
dzisiaj wymyśliłam słońcesam53
2 listopada 2024
PotopMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
0211wiesiek
2 listopada 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 listopada 2024
Spóźniony wiatrMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
kochaj mnie na dzień dobrysam53
1 listopada 2024
Norylsk. Nieskończony deszczArsis
1 listopada 2024
GrzybodranieTrepifajksel