11 sierpnia 2010
SPRZEDAWCA BALONIKÓW
Kupujcie, kupujcie,panowie i panie,
Balony, balony,baloniki.
Weźcie je na bal. Uniosą was wysoko.
Polecicie ku barwnym krajom.
Strój nieskalany. Oko głębi pełne.
Biały szal na ramię zarzucony.
Mazur zadzierzysty po pradziadach
przechowany. Korona cynfolią wyklejona.
Rankiem szarzeją błękity. Złoto śniedzią się kryje.
Biel jest przeszłością.
Ja jestem zawsze. Ja, wasz sprzedawca.
Kupujcie, kupujcie, panowie i panie.
1 kwietnia 2025
sam53
1 kwietnia 2025
Eva T.
1 kwietnia 2025
wiesiek
1 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
1 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
1 kwietnia 2025
ajw
1 kwietnia 2025
ajw
1 kwietnia 2025
ajw
1 kwietnia 2025
Yaro
1 kwietnia 2025
absynt