12 maja 2010
MODLITWA
Gdy wszedłem do karczmy zapitej od rana 
czuć było biedę samotność i smutek 
na krzesłach bezwolna ponura biesiada 
i dźwięk rozlewanych po stołach gdzieś wódek 
Ostatnia wieczerza, ostatnie przesłanie 
szukamy zbawienia w pijackim amoku 
i ja taki jestem właśnie mój Panie 
w modlitwie do ciebie w duchowym obroku.
31 października 2025
smokjerzy
30 października 2025
absynt
30 października 2025
ais
30 października 2025
ais
30 października 2025
wiesiek
29 października 2025
violetta
29 października 2025
sam53
29 października 2025
wiesiek
29 października 2025
Yaro
29 października 2025
sam53