12 maja 2010
MODLITWA
Gdy wszedłem do karczmy zapitej od rana
czuć było biedę samotność i smutek
na krzesłach bezwolna ponura biesiada
i dźwięk rozlewanych po stołach gdzieś wódek
Ostatnia wieczerza, ostatnie przesłanie
szukamy zbawienia w pijackim amoku
i ja taki jestem właśnie mój Panie
w modlitwie do ciebie w duchowym obroku.
29 kwietnia 2025
Eva T.
29 kwietnia 2025
Yaro
28 kwietnia 2025
Yaro
28 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
27 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
27 kwietnia 2025
sam53
27 kwietnia 2025
Yaro
27 kwietnia 2025
violetta
27 kwietnia 2025
Misiek
27 kwietnia 2025
drachma