26 grudnia 2010
Jej dłonie
kiedyś smukłe i wiotkie
trzymały paletę i pędzel
zrywały jabłka
gładziły czyjąś twarz
sierść psa
dziś zniekształcone
ale wciąż te same
trzymają w sobie pamięć
ona uśmiecha się
jak dawniej
i znosi niedogodności życia
nie patrząc wstecz
ciągle ma nadzieję
że coś się zdarzy
choć nie wie jeszcze co
może dłonie
znów ujmą pędzel
namalują i dziecko i psa
i miłość
7 czerwca 2025
wiesiek
7 czerwca 2025
violetta
7 czerwca 2025
dobrosław77
6 czerwca 2025
wiesiek
5 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
Mirek Dębogórski
3 czerwca 2025
Arsis
3 czerwca 2025
wiesiek
3 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta