22 lipca 2010
kompot
w letnie dni brakowało minut
przy kawie miałaś najwięcej czasu
na czytanie
wystarczało że byłaś kiedy pierwsze kwiaty
wychodziły spod ziemi
niosłam je za plecami
chowałam
byś za szybko nie zobaczyła
stałaś na miejscu jak kompot z rabarbaru
zawsze był chłodny kiedy dokuczała gorączka
męczyło pragnienie
nadal jesteś
mogę ci postawić
świeże kwiaty
9.06.2010r.
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch
21 stycznia 2025
Dla równowagi.Eva T.
21 stycznia 2025
Penelopa otwiera oknoajw
21 stycznia 2025
pianistaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
TerraformowanieBelamonte/Senograsta