4 maja 2010
nie będą jej wiązać
kiedy przyjdziesz
będę w świecie niczyim
weźmiesz za rękę
i pójdziemy
czuję dym
wdziera się w nozdrza gardło
za bufetem barman z dziewczyną
spójrz
w alejce promienie słońca
nasze cienie
ktoś się uśmiecha
inny płacze
między cyprysami
huśtawka tnie przestrzeń
intuicja karze odejść
szukać azylu
nad brzegiem rzeki
która trwa w bezruchu
za horyzontem gasną gwiazdy
nie słysząc
"przyjdź do mnie"
na wiszącej kładce
stoi dziewczyna
ma zamknięte usta
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta