15 lipca 2010
...
i rozpłyniesz się w mojej krwi
z czasem przyzwyczai się do ciebie
i nie wzburzysz jej już we mnie
a popłyniesz spokojnym strumykiem
twoje oczy - kamienie
których woda i czas nie zmyje
będą lśniły swym granatem i błękitem
spokojnie popłyniesz we mnie wiecznym strumykiem
chociaż ja nie ujrzę już w nim siebie
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga