27 listopada 2010
transmigracja
nagły chłód obejmuje dreszczem
lewoskrętne komórki pamięci
nieodwracalnie przeżarte myślą
o daremności każdej modlitwy
stygnąca już w żyłach krew
jeszcze się czasem zapieni
buntem przeciwko przemijaniu
wymuszonemu ruchem planety
oto ostatnie przekleństwo gotowe
by je wreszcie bezpiecznie cisnąć
na głowy przeniewierców
nie wróci... z braku adresata
gdy igiełki szronu kłują bezboleśnie
pięcioramienną gwiazdę zmysłów
kokon świadomości wolno przenika
w kolejny wymiar istnienia
ale któregoś dnia odnajdziemy się
w ciepłym świetle innych gwiazd
rzucając sobie magiczne słowo
niczym most nad pomyłką czasu
dla M na pamiątkę :)
15 listopada 2025
sam53
15 listopada 2025
sam53
15 listopada 2025
dobrosław77
15 listopada 2025
Jaga
15 listopada 2025
smokjerzy
14 listopada 2025
sam53
14 listopada 2025
wiesiek
14 listopada 2025
violetta
14 listopada 2025
sam53
13 listopada 2025
sam53