28 kwietnia 2010
wiosna odwołana
nagość brunatna splątanych gałęzi
kreśli nieregularne rysy melancholii
na słonecznej czerwieni dachówek
okrywających zazdrośnie marzenia
refleksy podmuchów wiatru na szkle
sygnalizują rozkwitanie idiosynkrazji
wśród kłamstw chleba powszedniego
ciskanego ochłapem w oczy nędzarzy
metamorfoza wyśnionej stabilizacji
w codzienny strach przed potworem
trzygłowego żmijowiska depczącego
prawdziwą cnotę jadem rabulistyki
sanctum officium nagradza miernych
oplątując umysły trującym bluszczem
a próżnia słów dławi promień nadziei
na dalekim szczycie skały tarpejskiej
ej, ty szary, skulony człowieku!
nie czekaj aż wyrosną ci skrzydła
wykrzycz słowa wiosennej prawdy
z powagą twardej pięści sprzeciwu
© Sar. 2010
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek