28 kwietnia 2010
promyk
marzenie przytulone do szyby
patrzy bez tchu
na kruchy lot nocnego motyla
w kręgu światła
już dawno nie bolą skrzydła
podcięte modnie
na miarę cudzej prawdy
o dniu powszednim
wystarczy nikły uśmiech
kilka strof wiersza
by jasny promyk nadziei
znów rozkołysał serce
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch