30 marca 2011
Jasmin
"I spotkał wtedy ją,
Jedyną, półnagą, bez końca, wyśnioną o licach kryształu len.
Nieziemską panią łez,
W komnacie bez luster za dwoje kochanków kielichy wypełnia noc.
Królową była mu,
Tajemna w milczeniu, spragniona w uśpieniu, ukradkiem zerwany kwiat.
Natchnieniem stała się."
A cykl obraca się
wczoraj zmienione w kwiat pamięci
rozpięte krzyżem przeznaczeń
wydaje ostatni oddech
na drżącej powierzchni nowego dnia
trwanie w drapieżnej sieci zapomnienia
wypatrywanie ofiar
złowieszczy pocałunek słońca na krawędzi kielicha
wychylam jeszcze raz
niech spłynie życie ku ziemi
podniósł się z klęczek dzień
powoli snuje oparem przedziwnym
opowieść
tym których los
związany kołem niepewności
co jest nie będzie
co było nadejdzie
cykl obraca się
28 listopada 2025
wiesiek
28 listopada 2025
sam53
28 listopada 2025
sam53
28 listopada 2025
sam53
28 listopada 2025
sam53
28 listopada 2025
Arsis
28 listopada 2025
violetta
28 listopada 2025
absynt
28 listopada 2025
Jaga
27 listopada 2025
drachma