28 kwietnia 2019
Na Pacyfiku zachłannych póz
w pobliżu twoich melancholii
między wersami snu ułożę
swą skołowaną głowę
i sennych marzeń opasłe tomy
znów zapomnimy
o świecie z tysiącem wad
gdy wędrujące po niebie ptaki
gdzieś za horyzont
tak daleko
że tam diabeł mówi dobranoc
zaniosą nasze
najstraszniejsze myśli
na Pacyfiku zachłannych póz
katamaranem dwojga serc
dogonimy kolejny dzień
przy mieliźnie porannej zorzy
11 listopada 2025
normalny1989
11 listopada 2025
sam53
11 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
Weronika
11 listopada 2025
AS
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
wiesiek
10 listopada 2025
Toya
10 listopada 2025
ajw
10 listopada 2025
sam53