Dziennik

22.30 miejski, czerwony autobus. Wsiadam niespodziewając się niczego. Na siedzeniu pod oknem ,które zamierzam zająć plik jakichś reklam. Sięgam po nie bez większych emocji. Ot kilka współczesnych świstków zostawionych przez zbieracza ulotek myślę do momentu gdy mój wzrok zatrzymuje się od niechcenia na zdaniach.
Jedenaście kredowych kartek niewielkiego formatu okazuje się mieszanką tresci biblijnych wciągających w ,,świat" Jezusa i Boga.
 Wertuję druki, przesuwając wzrok z większą uwagą. Pomiędzy folderami, cieniutka książeczka zalatująca starym antykwariatem. Wydawnictwo ,,Znaki Czasu" Warszawa 1983, Rozważania Biblijne Zeszyt 24 ,, Grzech, którego Bóg nie odpuści ". Piękne i niesamowite ( kiedyś zgromadzę swoje znaleziska tchnące Bogiem w szklanej gablocie i wystawię na widok publiczny niedowiarkom i czczym umysłom ).
 ,, Sam człowiek nie ma mocy uwolnienia się z przemocy i niewoli grzechu. Serce ludzkie jest tak dalece skażone złem i tak mocno z nim związane,że potrzebuje pomocy od zewnątrz, by oderwać się od zła, i kierować się w stronę Boga. Zbawiciel, Jezus Chrystus, był w pełni świadomy słabości człowieka, gdyż sam był nie tylko Bogiem ,ale i człowiekiem.Dlatego, odchodząc z ziemi do Ojca obiecał ludzkości swego Zastępcę, by wiódł ludzkość do zbawienia."
 Mowa o Duchu Świętym. Niewiarygodnym Uzdrowicielu. Kołaczą  się myśli ... wybaczcie ... zostawię je dla siebie.
 
 Lecz ja wam mówię prawdę: Lepiej dla was, że Ja odchodzę, bo jeślibym nie odszedł, Obrońca nie przyszedłby do was, jeśli zaś odejdę poślę Go do was. A kiedy on przyjdzie, przekona świat o grzechu,o sprawiedliwości i o sądzie.
     Ewangelia według Jana
      16,7-8
Jeśli ktoś powie słowo przeciwko Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, lecz jeśli powie przeciwko Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym.
    Ewangelia według Mateusza.
       12, 32
https://www.youtube.com/watch?v=AiuC_CaObbI