5 czerwca 2011
dokąd tupta nocą jeż
trupa tupta
trupa łka trupa znika
sztuka trwa
nadzieja własny zapach ma
trochę śmierdzi
by się stało
trzy dni masz
w czasie po i w czasie przed
jest ból gęsty w oczach dół
jest płacz męski i cień drwa
tam jeż tupta drogę zna
on to czuje w nocy gna
jeż ogryzek znalazł tam
smak trucizny to jest
znak
duch wyrwany
w gwiazdach pył
brak jest ruchu marazm mgły
szli dziś razem jutro brak
ciał niebieskich jest to szlak
dokąd tupta nocą jeż
dziecko nie wie
ty już wiesz
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga