17 listopada 2010
plastikman
mój ślad na mapie jest tylko punktem. wkoło zmieniają się bilbordy,
nazwy miast i miejscowości i miejsca w których to wszystko się zaczęło.
w jakimkolwiek kierunku bym nie poszedł, droga gdzieś się kończy i podnosi nagle,
porywa brudną ziemię, aż złapie wszystko co niezbędne, tak bym wciąż się gubił.
to jest jak płynąć wpław przez Wisłę, nocą wyspy które tworzą historię rozjeżdżają się,
tam gdzie teraz jesteś zależy od punktu widzenia który przybrałeś
i sposobu w jakim wskoczyłeś do tej rzeki. na dnie oceanu jest to miejsce nieoszacowane.
12 listopada 2025
normalny1989
12 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
normalny1989
11 listopada 2025
sam53
11 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
Weronika
11 listopada 2025
AS
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
wiesiek
10 listopada 2025
Toya