Wirgiliusz Kolejny, 6 maja 2010
słoiku pasztetu, kotwico powietrza
kiedy nadciągasz, wylewa ocean
o wiorstę od nakrętki trupem rozścielam
łydki twe śliskie jak nylonowe wafle
"wafel?", myślę. jakie to banalne
groźnie oko mrużąc nie krzyczę, że boli
kwiaty na wiosnę są takie analne
mówię do niej ,,ej mała, chodźmy się pierdolić"
bardzo chętnie, ale widzisz mam chłopaka
poza tym jestem całkiem nieskoszona
możesz sobie pocharatać ptaka
włos gęsty moje porasta przedramiona
zatopiłem się w pasztecie, nie znam ci ja boga
lecz wiem, że do nieba, jedna tylko droga
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
4 sierpnia 2025
wiesiek
4 sierpnia 2025
absynt
3 sierpnia 2025
sam53
3 sierpnia 2025
Yaro
3 sierpnia 2025
sam53
3 sierpnia 2025
wiesiek
3 sierpnia 2025
sam53
3 sierpnia 2025
absynt
2 sierpnia 2025
violetta
2 sierpnia 2025
Jaga