Magat

Magat, 31 october 2010

II

Siedział ze skrzyżowanymi nogami 
Na zimnej podłodze 
Obrażony 
Czuł się przetrzymywany wbrew prawu 
Porwany 
Kiedy powiedziałam żeby to zgłosił 
Prychnął 
Pociągnął za sznurek przywiązany 
Do kostki 
Popatrzył 
Podałam mu kubek gorącej herbaty 
Wypił 
I zasnął


number of comments: 2 | rating: 9 | detail

Magat

Magat, 31 october 2010

I



Złapałam diabła za nogi 
Wierzgnął, warknął i przysiadł 
Spojrzał na mnie zdziwiony 
Nic nie powiedział 
Teraz siedzi w kącie pokoju 
Choć czasem wstaje 
Kręci się po okręgu 
Na który pozwala mu sznurek 
Odmierzony przeze mnie 
Sapie i jęczy 
Krzyknie czasami 
A potem się do mnie szczerzy 
Klawiaturą zębów 
Zupełnie ludzkich 
I ja się szczerzę do niego 
Zastygli z obnażonymi szczękami 
Nawiązujemy nić porozumienia 


number of comments: 3 | rating: 9 | detail

Magat

Magat, 30 october 2010

Przejmujący paszkwil

Filologom dedykuję.

Natchnieni filolodzy w świątyni
Gdzie triumfuje język
Pochyleni nad dziełem
Gotowi rozpocząć torturę

Szaleni inkwizytorzy słowa

Filozofowie języka mamlący litery
bezzębnymi dziąsłami
W takt bezkompromisowego staccato 
sztywnych reguł

Otępiali mędrcy litery 

Rękodzielnicy słowa w warsztacie
Z tępym dłutem w drżącej dłoni
Gotowi rżnąć bezlitośnie
marmur literatury

Błądzący rzemieślnicy języka

Teoretycy sztuki mówiący o niczym
Litera po literze
Sylabizujący wersy poezji
Rzekomo aby zrozumieć

Inteligenci teorii

Ekshumatorzy umysłów i emocji
Uczuć tak odległych, że 
Niemal nieistniejących 
Już wcale 


Bracia moi w naiwności


number of comments: 22 | rating: 10 | detail


  10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1