28 january 2011
Z dedykacją dla:
Stuknięcie za puknięciem
i bęc wolna wola.
Naciskasz, przyciskasz,
czy taka ma dola by umysł
Zaciskać, wyciskać
spoglądać spode łba
Na rzeczy (DO RZECZY!)
Uf! Dosyć tych bzdur.
Ja pluję i snuję, czcionką
cyfrową, tajony stalinizm
w tych oczach na niebie
na ziemi niechcący agituję.
Czasami to wszystko doprawdy
za dużo na jeden ciąg liter.
Zhieniony złośliwy
markotny, MAMROTLIWY.
I już.
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma