7 january 2011
Trudno powstrzymać moment
Kiedy wybija się ponad inne
A krzyk łokciami torując drogę
Wydostaje się na zewnątrz
Nawet kiedy słowa
Jak grzech zakazane
Nie sposób okiełznać zdania
Protestu przełknąć goryczy
Czas bijący coraz ciszej
Zawisa w próżni chwil
By wpłynąć niepostrzeżenie
Na wzburzone jezioro konsekwencji
15 december 2025
Za zdrowie, życzę do tego/ niech wena nawiedza
15 december 2025
Na razie jestem do wzięcia:)
15 december 2025
Ktoś tam zawijał w te sreberka. Gdzie on? ;)
15 december 2025
Bez konkretów, gdy Baranów/ wciąż odwodem
15 december 2025
Starość, młodość, światów wiele/ a czas
15 december 2025
Dla chcącego nic trudnego:)
14 december 2025
Czy to miał być Baranów Sandomierski?
14 december 2025
zostały same bezalkoholowe...przepraszam :))
14 december 2025
ja chcę jeszcze być widzialnym,,, już nic
14 december 2025
niektórzy nawet nie zauważyli, że oni to już
14 december 2025
Czekoladki proszę z alkoholem:)
14 december 2025
na rozgrzewkę przyniosę polopirynę czy wolisz
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
15 december 2025
wiesiek
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
13 december 2025
wiesiek
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
11 december 2025
wiesiek
10 december 2025
Anthony DiMichele
10 december 2025
Anthony DiMichele