7 december 2015
Pokój i pies
Lampki zażące się przez zamknięte powieki
mrugają do mnie na czerwono
światło, ciemność, światło, ciemność
siedzę w pokoju i patrzę na nią
leży skulona jak pies
Patrzę
jak na zepsutą sygnalizację
jak na bicie krwawiącego serca
bum bum bum bum
Widzę swoje odbicie w drzwiach witrynie
i patrząc na siebie beznamiętnie
dotykam swoich skroni w rymie tego światła
łup łup łup łup
za każdą ciemnościa mam nadzieję
że zobaczę w witrynie inną twarz
że ten pies przyjdzie mnie polizać po skroniach
Cały pokój pulsuje tą czerwienią
Cały pokój krzyczy uważaj, uważaj
Uważaj na psa
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma