8 november 2021

Rest-aura-cja

Mam na imię Adi. Stołuję się w najdroższej knajpie na świecie. Ta knajpa nazywa się własne sumienie. Robię rzeczy podłe. Takie, że zaraz po tym jak się wydarzą, chciałbym stać się małpą lub jakimkolwiek innym zwierzęciem, które w pakiecie oprogramowania od natury nie otrzymało opcji samoświadomości. Spoglądam w lustro. Z oparów uciech po nieprzespanej nocy wyłania się blada twarz szarego człowieka. Doskonale wiem czyj to zarys po drugiej stronie płaszczyzny pokrytej cienką warstwą srebra szkicuje mi jesienny światłocień. A może to nie jestem ja? Chciałbym, żebym to nie był ja. Łudzę się przez chwilę, że ten koleś w odbiciu to jakiś zwyczajny random, obcy everyman podmuchem wiatru zabrany z ulicy, co go losowość zdarzeń wkleiła w taflę równoległego istnienia. Metaliczny połysk kilkudniowego zarostu. Lekkie zmarszczki mimiczne. A może to bruzdy po starych łzach? Ironia nie rdzewieje. Podkrążone oczy, a na dnie źrenic spoczywa uporczywie jakieś niewyjaśnione poczucie; spokój, że już po wszystkim. Ten gość ma niewyobrażalną cierpliwość. I przegrał ostatnie pieniądze. Za każdym razem dzieje się to samo. Matematycznie to po prostu zbiór czynności i emocji obrysowany granicą czasu. Szybkie decyzje. Kombinacje. Niepewność, oczekiwanie, złość, radość, frustracja... talerz ze słowami jest głęboki. Ale ograniczony i przewidywalny. Znam już wszystkie krzywizny i wygięcia. Znów napełnia się.

Ale w pewnym momencie mam już dosyć. To taki trochę odwrócony Tantal. Moje organy pulsują we wzmożonym natężeniu a tu kolejna dokładka. Trawią się przyjemności. Mam wszystkiego za dużo i za bardzo. Pod dostatkiem. A za chwilę już nie mam nic. I tylko tli się na dnie źrenic nadzieja na iskrę krzesaną skrzydłami Feniksa. Fortuna obraca mnie tyłem do wszystkiego. A owoc żywota mojego je ZUS.


number of comments: 6 | rating: 3 |  more 

Ananke,  

cóż za dekadentyzm ;) Przypomnę, że lubię Cię czytać, Twój Podmiot jest zawsze taki nagi, szczery do bólu, obdarty ze wszelkich złudzeń i poprawności. W piątym wersie literówka ,,czyi,,

report |

birczin,  

he, he ;) dekadenckich mam więcej, ale lepiej tym nie nasiąkać. Zawsze lubiłem to oblicze Twojej konstruktywnej krytyki. Taki właśnie ten podmiot... Ale być może to też jest tylko fasada ;) dzięki za poczytanie i korektę!

report |

Ananke,  

dekadentyzm swojego czasu był bardzo modny i pożądany :) Nim się nie da nasiąknąć, u niektórych, on już jest w środku, i tylko przesiąka, więc ewentualnie lepiej ograniczać jego przesiąkanie. A co do Podmiotu, jeśli to fasada, to wyszukana

report |

birczin,  

ech, nie lubię tego co modne, zrzucam tylko nadwyżki myślowe ;) tak, tak dekadentyzm się ma albo się go nie ma, to jak cecha charakteru.. chodziło mi o to, że wolę nie ujawniać wszystkich tekstów, bo jeszcze nimi jakiś zbłąkany czytelnik nasiąknie. A co do fasady (podmiotu) to oprócz funkcji estetycznej w budowlach zapobiegała rozprzestrzenianiu się ognia.. podobno ;)

report |

Ananke,  

,,nadwyżki myślowe,,, no skoro potem jest Ci lżej, to warto się ich pozbywać. A poza tym, po to się pisze, żeby Czytelnik ,,nasiąkał,,, więc pisz, ujawniaj i niech nasiąkają ! :)

report |

birczin,  

niekiedy wolę jak mam cięższą głowę, przynajmniej trzyma bliżej ziemi ;) aj nie wiem, ziąb taki, słońca brak, jesień.. a jak mu to potem nie wyschnie?

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1