12 may 2013
Nadzieja
Matowa bezbarwna otachłań, ogarneła swoją bezdusznością, całą wolną przestrzeń.....i sens istnienia
Tak bardzo potrzebny do tego by po prostu czuć się szczęśliwym.
Owa gęstwina ponurej nicośći, pożera zmęczone już serce....które jeszcze nosi w sobie nadzieję wyraźną, dającą możliwość realizacji.
Ta nadzieja, na którą tyle czekało, przebudzona broni się nieśmiało, przed gęstą otchłanią goryczy.
Niczym złoty lew, który chce się wydostać ze swojej uchylonej klatki
Tak uchylonej.
Ponieważ owo uchylenia stanowi furtkę jakby wolną przestrzeń, okazję i moment
I tylko dzięki tej sytuacji, wrażliwe serce wytrwało do końca
Bo czuje, że wciąż, ma sznsę, drugą szansę na odbudowe sensu istnienia
Nie pierwszą ponieważ tej już nie ma
Nie trzecią ponieważ nowej nie będzie
Zawsze drugą, ponieważ zawsze jest tak samo...
21 april 2025
wiesiek
19 april 2025
wiesiek
19 april 2025
Eva T.
18 april 2025
jeśli tylko
17 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek
13 april 2025
ajw
12 april 2025
ajw