Poetry

Małgorzata Romanowska
PROFILE About me Friends (2) Poetry (7)


18 april 2012

klin - klinem

uzależniona od internetu
o bożym świecie bywa zapomnę
chłop woła babo ty mnie nie stresuj
wyłącz tę skrzynkę i chodź tu do mnie

leżę odłogiem płonę jak hutniak
na supeł chuci przecież nie zwiążę
a ty mi każesz czekać do jutra
albo przez ramię rzucasz śpij dobrze

raz był się zeźlił na internautkę
i tak mi rzecze maja liubima
nie będę wiązał nic na kokardkę
poszukam innej kak tiebia nima

albo na odwyk tak po dobremu
pójdziesz lub znajdę inne sposoby
wszak na pridumku albo samemu
mogą jedynie te anglofoby

i znalazł sposób mój egzorcysta
na brzuch położył wzór klawiatury
klikaj powiada a potem zatwierdź
a ja udaję że nie wiem którym

zacząć mam z małej czy wielkiej bukwy
lepiej na czysto czy też w brulionie
bo takie wonne mają okładki
a ja ulegać lubię oskomie

może podwójnie jakieś klawisze
wcisnę by sprawdzić czy dobrze działa
w razie zawieszki wystarczy reset
żeby zobaczyć co nabazgrałam

uzależnienie bywa urocze
i tak wzajemnie klikamy nieźle
jutro wyjeżdża na dwa tygodnie
więc chyba znowu się uzależnię




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1