14 october 2012
Przepowiednia
1.
Pewnego razu, zupełnie przypadkiem
Pod nocnym Niebem przemierzała ukradkiem
Pewna dziewczyna, dość nietypowa
Widać było, że w okolicy jest nowa
2.
Była zagubiona i tak też wyglądała
Z łzami w oczach czegoś szukała
Dostrzegł ją tam chłopak miejscowy
Który na Jej widok mało nie stracił głowy
3.
Oddaleni od miasteczka, gdy ją dogonił
Przytulił bez słowa, czuł,że ją bronił
Tulił ją mocno podczas wiatru bijącego
Chciał odratować od smutku silnego
4.
Choć był dla Niej obcy, czuła się pewnie
Po czym wyznała iż spełnia przepowiednie
"
Podążaj wieczorami za wiatrem hulającym,
On Cię poprowadzi swym życiem tętniącym,
Doprowadzi Cię na szczyt gdzie zaznasz Miłości,
Uczucia wielkiego, godnego zazdrości.
"
Łzy zaś spowodowane brakiem jej spełnienia
Po straconych tygodniach do celu dążenia
5.
Lecz patrząc Mu w oczy po chwili zrozumiała
Szczytem nie jest góra, ale to,że wytrwała
Wiatr ustał, Miłość w milczeniu wyznana
Tak jak w przepowiedni, która została Jej dana
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma