27 october 2012
Odejdź
Jestem niewolnikiem Twoich marzeń
Niezależnie od wszystkich zdarzeń
Z bólem się odbijam od Twych myśli
Czekam wieki aż któraś się ziści
Po kropli smakuje Twego losu
Mam już dość śmiejącego głosu
Nawet szept przeszwa moją duszę
Lecz bez CIebie sam się nie ruszę
Chcę być Twą ulotną myślą
Niech samotności dni mi się przyśnią
By wyrwać się z pazurów tej miłości
Chorej, zepsutej, pełnej zazdrości
Niech wolność stoi przede mną otworem
By móc smakować się niewinnym zbiorem
Zbiorem chwil i myśli bez Ciebie
Tętniące życiem same z siebie
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve