29 september 2012
(nie)Julia i (nie)Romeo w zielnych oparach
http://zapodaj.net/3458639e31170.gif.html
gif z netu
SATYRA
Znalazł drabinę, w górę się wspinał,
która płaszczyzna, gdzie ta dziewczyna?
Księżyc na balkon nocą ją ciągnie,
czy w tych ciemnościach, pomyśli o mnie?
Ledwo trzy piętra biedak pokonał,
spogląda w niebo, czy pstryka ona.
W jej skrawku nieba błysło światełko,
pewnie to ona, fleszem z pudełka.
Oczy podnosi w obłoków ścieżki,
pnie coraz wyżej, blado-niebieski,
piękną (nie)Julię zaraz dopadnie,
da jej całusa, na balkon wpadnie.
Skarb z dziewiątego ujął w ramiona,
ona westchnęła zadowolona.
Po coś się wspinał, mieszkam przy niebie,
komórki mamy – szła bym do ciebie.
Wyjął z kieszenie kwiatki pomięte,
wspinając zerwał, trafił na miętę.
Ona rumianek mu zaparzyła,
naparem z ziółek serca złączyła.
Aldona Latosik
23.IX.2012
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.