12 january 2022

miałam ciało  


miałam ciało


number of comments: 27 | rating: 4 | !!! send it !!! |  more 

Cheval (Faber),  

Proszę nie trzaskaj drzwiami - obraz Jacka Yerki, polecam loooooknąć.

report |

jeśli tylko,  

lukłam .. proszę nie zatrzaskuj drzwi..

report |

Cheval (Faber),  

To już trzeci tytuł tego obrazu.

report |

jeśli tylko,  

widziałam jeszcze "nie trzaskać drzwi!" ;))

report |

Cheval (Faber),  

No bo jak tak tylko trzaskać i trzaskać te drzwi... To nie powinno tak być...

report |

jeśli tylko,  

by cierpiały by..

report |

Cheval (Faber),  

Może. Wiersz żyje / wiersz pije.

report |

jeśli tylko,  

raz puszczony..

report |

Cheval (Faber),  

Wiersz - jakieś zaświatowe "ja" które cię rozsadza. Trudno powiedzieć, o co w tym chodzi, bo to ekstaza. Za tym "ja" z resztą się bardzo tęskni.

report |

jeśli tylko,  

czasem piszę jedno, a napiszę drugie..

report |

Cheval (Faber),  

Ech, na tą chwilę nie mam nic mądrego do powiedzenia. Poezja swojego czasu była sposobem na obcowanie z transcendencją. Teraz jest transcendencja już bez poezji, i poezja staje się niepotrzebna. A może nie? Nie wiem, wszystko jest bardzo zagmatwane na tę chwilę, której zapomnę, która minie bez śladu. Może za pół roku będę coś wiedział w tematach, które piszemy, póki co skupiam się na czym innym - i jestem na prawdę skupiony na swoich myślach : ).

report |

Cheval (Faber),  

Mogę powiedzieć, że "społeczną" rolę wierszy w ogóle wykluczyłem ze swojego myślenia. One nie mają żadnego znaczenia, oprócz tego, które im nadajesz, pisząc. Mają znaczenie, kiedy piszesz, to wtedy wydaje się czymś cholernie istotnym. Przez jakiś czas, dopóki wiersz w Tobie emanuje, ma jeszcze znaczenie, żyje. Ale później umiera. Nie łudzę się, że moje wiersze mogą mieć znaczenie dla innych, bo nie jestem ani Miłoszem, ani Herbertem, a też takich rzeczy, jakich w tamtych latach się szukało u Miłosza albo Herberta, dzisiaj szuka się np. w psychologii albo na coachingu. Świat się zmienia, Jacek Dukaj wieszczy zmierzch literatury, cóż, wychodziłoby, że mimo młodego wieku jestem dinozaurem. Ale rzeczywistość to jeszcze co innego niż dyskurs, nie ważne, z której strony dyskurs. Kontakt z żywym człowiekiem jest czym innym, niż czytanie o nim choćby nawet u nie wiem jakiego mistrza pióra. To tyle moich mądrości, pozdrawiam. Adam Pietras.

report |

jeśli tylko,  

piszesz jak(o) autor, a wiersz może mieć znaczenie dla innych, mimo, że sam mu go nie nadajesz, nie przypisujesz i - najczęściej - nie poznasz. Do tego celu ne musi być arcydziełem, choć najczęściej musi dać się przeczytać. Lub odczuć.. nie wiem co to jest.. na czym polega.. to.. random..

report |

Cheval (Faber),  

No tak, tylko wiesz, ja się (nie tylko się, tylko w ogóle poezję współczesną) porównuję do poezji "z tamtych lat". Nie mówię, że to nie może mieć znaczenia "estetycznego", tj. innymi słowy "na chwilę", może to ma jakieś znaczenie w sensie, że ktoś poczuł to co ja, jako forma kontaktu. Ale to jest możliwe bez poezji, w zwyczajnych i prostych słowach. Poezja jak dla mnie, na dzisiaj, jest kwiatkiem do kożucha, czymś w rodzaju dewocji. Nieszkodliwa, nawet ładna, ale żeby aż tyle czasu temu poświęcać? Przynajmniej ja tak to widzę. Zauważ, zastanawiam się nad społeczną rolą poezji i na dzisiejsze czasy jej nie widzę, poza formą kontaktu pomiędzy tymi, którzy sami piszą, jak Ty i ja w tym momencie.

report |

Cheval (Faber),  

Wrzucam coś, co ew. może dla kogoś coś znaczyć.

report |

jeśli tylko,  

nie musi poczuć tego co Ty, tylko pod wpływem tego co Ty, czuje swoje, czy zbieżne.. społeczna.. ale zawsze są ludzie, którym tylko miska ryżu (i pozłoconego, niech..) nie wystarcza.. wemą słowo, nie społecznie i bez misji z żadnej strony..

report |

Cheval (Faber),  

No widzisz, całe jakoś tam myślące życie, tj. mniej więcej od 16 roku życia myślałem o tym, że mi nie wystarcza miska ryżu. A w miarę dojrzewania zaczynam mieć wrażenie, że posada menadżera, dobry samochód i kredyt ma znacznie więcej sensu, niż cała ta niepełnosprawność związana z talentem.

report |

jeśli tylko,  

człowiek się zmienia... a i sam przed sobą stawia zagadki..

report |

Cheval (Faber),  

Wiesz, może to moja mocno osobista sprawa, że pisanie łączę z brakiem tego, a mi chodzi o ukierunkowanie egzystencjalne którego w ogóle nie mam. Jak Kolega (taki mocniejszy w przekazie językiem Radio Maryja) pisał o tym, że bezdomność go czeka, ja to bardzo dobrze rozumiem, bo... brak sensu w czymkolwiek, poza wzlotem i jakimś trzymaniem się we względnym pionie dla samego siebie. Wielki, egzystencjalny lęk. Wielkie, niezaspokojone potrzeby emocjonalne, których szuka się w swojej wykoślawionej wersji religii. Poczucie odrzucenia, w sumie zaindukowane a nie realne. Ale najgorsze jest pytanie o sens wszystkiego, każdy je zna, ale jak się jest mną, to ono nie daje spać, nie daje wypić kawy rano, nie daje pracować, nie daje żyć. Pytanie o sens wszystkiego, a mi się ono z racji mojej praktyki nieodrodnie kojarzy z twórczością. Święty? Przeklęty? Nie wiem. Wariat z pewnością. Pozdrawiam.

report |

Cheval (Faber),  

"Melanchoia - odpoczniesz w jej ramionach ; )." (by Kumplo)

report |

violetta,  

na wiosnę ożyje :) dusza cały czas podnosi:)

report |

Cheval (Faber),  

Exusez moi za wczoraj, ale nic nie robi lepiej niż wypłakać się przez internet koleżance po piórze. A tak serio, jestem ciekaw co inni piszący myślą o pisaniu, szczególnie pod względem tego, w jakim właściwie celu to robią. Pewien krytyk, kiedy go o to zapytałem, stwierdził, że to irracjonalne i nie ma co zadawać takich pytań. Hm, niewykluczone. Ok, zmywam się, pozdro!

report |

jeśli tylko,  

dobrego irre..

report |

supełek.z.mgnień,  

Dziękuję. Kojarzy mi się ze sztuką japońską. :)

report |

jeśli tylko,  

przypadkiem byłam ostatnio na wystawie awangardy japońskiej lat .. dawnych.. ale tam były inne klimaty :))

report |



other postcards: i co że szarość.., czas, sowów trzech, kolor nocy, zapomniana zima, wędrówka, znalezione.., początek zimy, chwila o szóstej, gdzie czas zatarł.., bezsenne noce, sax, pozbędziesz się złudzeń.., wokół twojej miękkiej muzyki, nowe modele lalek, na noc.., złamać.., wciąż nie wiem, jaki to wzór, ale kawałki nie chcą pasować inaczej, miałam ciało, pierniczenie.., eklektyczna forma, rozmoczone, w kręgu ramion, i trochę koloru, obezwłasnowolnienie, carpe.., znów, kosmetyka, nie tylko listopad, słownik, aspekty techniczne, pod przykrywką, koniec dnia, auto bez portretu, kitsch, na palcach, obracam do siebie, nie powiem.., nadal sny, ten czas, niby eko.., bełkoty bezsenne.., wyrzucę cię .. i .., już czas, zachodząc, co robisz w moim ogródku - pytanie wzajemne.., bez lustra (17), skąd..(17), że.., sasanka, bagaż podręczny, czekałam na progu.., na zetknięciu przy skórze, stworzyć historię, nierówno, poczucie jasności i ciemności pełne, zbędność, pies zamyka oczy, bezdech, noc bez snu, w kafkowskim nieoczekiwaniu.., tylko pogłos, nie umieraj, Pinokio, jeszcze jedną noc trwaj.., zaproście go do stołu.., zimno.., tylko poezja wierna.., w przypływie koniec.., właśnie ten wiatr.. na liliowych wrzosowiskach, owdowiałe krople, jeszcze wczoraj po ogrodach.., iść gdziekolwiek.., do menueta., w sylogizmach, do nieznanych.., 2021, boso, strząsnąć popiół, łatwiej mi kochać.., przecież zostaje.., można czasem nie kochać.., bezkształtność traw, a może tak.., smugi cienia na przepalonym księżycu, z kokardami, algorytm, zatrzymać chwilą, myśli apetyczne (1), ostatni dzwonek, zaklęcie, na własne, startując, milczymy, w warstwie dźwiękowej.., szczęścia maluczkich, namalowane przez córkę, tańczą na wietrze, w jabłku, dłonie zajęte, cudze imiona, nocami obserwuję, deszcz.., jeśli.., implikacja, nastał klimat.., wtulona w twoje ramiona.., nie mów, że już zmierzcha.., nie czytać wciąż tych samych.., podkreśla jej nieobecność, przesuwa się jak kot, bez pożegnania, zanim zaczynamy się kochać, niepoznane pocałunki, jest niewymownie, urojone usta, w najciemniejszym kącie raju, iskrówka, w objęciach trzymałam twój cień.., że o niczym innym, nie przekraczać sfery smarowania, ta wiosna, wieczorem powietrze zapachniało, teraz też jest ciemno, jajo wielkanocne, karma.. czy karma?, a może by tak.., deszcz, wiatr i kot Lucek, ciasne, ale własne.. ale ciasne, niezrównany pejzażysta, jakby była ikoną, odlatuje(my), pokój (nam), zejście do konkretu, przymus nie do pokonania, herbu chrrr, teoria względności poezji, a póki co i potem.., "wymłócone" myśli splata w warkocze wierszy, migawka, żar z papierosa, ten sam od lat, jest w tym jakaś pułapka, i tylko ślady stóp utoną.., zawahanie, jeden kieliszek, każda minuta jest, wykiełkuje, poczekalnia, z ręką, pękło, wymażą,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1