21 may 2012
wina
kolejna czerwona smuga pomylona z flagą
resztki mojego dziewictwa na białej sukience
niewinność popłynęła z prądem uległości
a w ustach pozostał posmak spalenizny
grzmoty nie przeszkadzają za bardzo
przy czytaniu książek niech więc burza trwa
latawce latawic niech latają przez ulotną chwilę
nie zabronię dziwkom śmiać się z mojej
brzydkiej twarzy grubych nóg i bycia wczorajszym
winić mogę tylko siebie za to że odbiegam
od kanonu piękna żem jest jak zapuszczony mchem
kamień bezpański i bezkarny
i że nie w głowie mi miłości bo z krzykiem
budzę się co rano i wstyd mi
budzić osobę drugą trzecią czwartą
przed świtem z krwią na ustach
17 november 2024
1711wiesiek
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
1611wiesiek
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
14 november 2024
0004.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga