5 july 2013
Wierszenie
Nie ma błędów, pomyłek, skaz.
Rozbity dzban wpisuje się w teorię wielkiego wybuchu z matematyczną precyzją.
Galaktyki łez układają się w horoskopy.
Nie ma początku, końca, straty.
Słowa łączą się z sobą w piramidy pytań.
Mnożą się niedopowiedzenia planet.
Odyseusz błąka się w oceanach bibliotek.
Nie ma rozstań, rozstajów, dróg.
Galerie pocałunków wypatrują zachłannych spojrzeń.
Wierszy się poezja w starterach.
Gotowa do walki.
Nie ma konklzji, puenty, kropki.
Pies liże sobie rany językiem tęsknoty.
Słucha oczu błękitnych jak mantra.
27 june 2025
wiesiek
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
wiesiek
26 june 2025
Atanazy Pernat
26 june 2025
Atanazy Pernat
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga
21 june 2025
wiesiek
18 june 2025
Jaga
16 june 2025
wiesiek