19 february 2012
Moje miasta .
W krajach snow zagubionych
za panoramami mglistymi
budze sie ,z nienacka otwierajac
oczy ,
ambrozji oczekujac ktora mnie
z amnezji zycia mego by wyrwala .
Nie otrzymam daru raz jeszcze
zobaczenia ulic ktorymi mlodosc moja
szla mi tylko znanymi skrotami .
Stare drzewa na odrzanskim deptaku
nie schyla sie juz do mmnie
podszeptujac slowa z ktorych wiersz
nowy moglby moze powstac .
Dzwony katedry nie obudza mnie
spizowym spiewem z lat juz dawno
zapomnianych .
Nie poznam znowu mego miasta
ktore mi tak bliskie bylo .
Noca po opolskiej wenecji
w piastowska baszte zapatrzony
spacerowac byc moze juz nigdy nie
bede .
Inne miejsce na tym swiecie
znalazlem ,
inne ulice przemierzam zamaszystym
krokiem .
.......wiem....
to nie jest moje miasto...
Ale tutaj znowu odnalazlem slowa
szeptane czule platanami
w parku nad rzeka Kocher
i stukane obcasami
na znanych schodach
Kosciola St.Michael .
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma