30 january 2012
Pod niebem
Płyną wolniutko kłębiaste chmury
miękkie puchowe połacie waty
ponad doliną ponad łąkami
suną leniwie kręgliste kształty
całują cieniem z gracją odbitym
zieloną ziemię z trawy włosami
lepią fantazję dziecka z doliny
czary rzucają młodej malarce
niebo błękitną taflą jeziora
pewnym spokojem ciszę zatacza
lipy pachnące chronią od słońca
wiatr śpiewa prosto o prostych sprawach
pachną połacie łąki kwiecistej
tańczy bławatek pod cieniem z góry
nicią słoneczną zaskrzy wyraźniej
tylko przepłyną leniwe chmury
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek