26 august 2011
odlotowo
kiedy Joszko gra - nie wysiadam
nocą na fletni - panu - postaram się
słono już nie bywa teraz
żuję włókna rabarbaru
ścinam się
wieczorami mniej chłonna
nad ranem seks
bywa ekscytujący
czasami sypiam w swoim łóżku
wyświetlam zapomniane historie
i powtarzam się - namiętnie
w drugim rwana na szarpie
wydobywam bliskość przejścia
po trudnej nocy białej
łopot w słuchu zatrzymany głos w gardle
więzi kwas z mlekiem
buduje kamienie
na drodze
czerwone
grapefruity mają słodki smak
drżenie rąk ukrywam
w cieple kosmatej mufki
przyszło się ogrzać
8 july 2024
Eva T.
8 july 2024
Eva T.
8 july 2024
Satish Verma
7 july 2024
Eva T.
7 july 2024
wiesiek
7 july 2024
Eva T.
7 july 2024
Satish Verma
6 july 2024
wiesiek
6 july 2024
Eva T.
6 july 2024
Satish Verma