4 august 2011
gdybym nie tęskniła za moskwą
to chyba tylko za świnoujściem
leningradem jednym czy drugim
wysoko postawionym z gazetą pod nosem
przy szybie wybitej w latach osiemdziesiątych
ruskie ciągle wieszali reformy na sznurku
bałwany i do bólu w płucach dokładnie ćmione biełomory
nigdy nie będę na balu u wolanda z babką
pod bokiem dwa ślady po ukąszeniu
sen bywa realnie pantomimiczny
z moich oczu wyjmujesz nieoszronione gwiazdy
były zawsze na swoim miejscu
dopóki pod pantofle nie stoczyła się
odcięta dłoń bez wazeliny
środkowy palec znowu coraz mniej serdeczny
25 may 2024
Travesty Of TruthSatish Verma
24 may 2024
24,05wiesiek
24 may 2024
The Saga Of BreakupSatish Verma
23 may 2024
2305wiesiek
23 may 2024
The Saga Of BreakupSatish Verma
22 may 2024
2205wiesiek
22 may 2024
Światło i cienieJaga
22 may 2024
Na końcu świataJaga
22 may 2024
Playing ChessSatish Verma
21 may 2024
The TrialSatish Verma