27 july 2011
nie wiem jakim epitetem mogłabym określić
nie mów do mnie kotku - kochanie
idź już do swojej zony
żony czekają z kurą w obłędzie
udomowioną nie jestem
przy mnie jadłbyś z ręki
na mieście
mówisz że do kosza kloszard
uważaj nieoczekiwana zamiana miejsc
może nastąpić nagle
śmiesznie wygląda poważny facet
nago zupełnie niepoważnie
ciągnie za sobą prześcieradło - stop
przecież wychodzisz z mojego łóżka
zabieraj się do swoich dzieł
ściel
i nie mów do mnie kotku - kochanie
wydrapię znamię na wierzchnim okryciu
skóry na nice przeciągnę strunę
gitara - lepiej milcz - przywykłam
od takich starań nóż w kieszeni
otwiera się nowa era z wodnikiem
przeminęły najlepsze lata
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012.
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga