27 july 2011
Pomiędzy milczeniem
mnożą się wyspy
z całości kawałek
po kawałku
wyłamane zmierzchy
przymarszczenie długich zwrotnic
upalnym latem wykrzywiają tor zasadniczy
z ostrza pod zasłonę
nie trzeba udawać
zdiagnozowany lęk pozwala
na wszystko
gotowi przejść wiązką promieni
pomiędzy cierpliwością a gniewem
ostrożnie uczę się prostować
plecy i krzywizny
nie zadajesz pytań
od czasu do czasu mówisz
bez związku
nic więcej
nie powiem
albo jak Afonia
odgryzę sobie język
4 november 2025
Jaga
3 november 2025
wiesiek
2 november 2025
absynt
2 november 2025
wiesiek
2 november 2025
ajw
1 november 2025
wiesiek
31 october 2025
Jaga
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga
20 october 2025
ajw