Poetry

sikimora
PROFILE About me Friends (1) Poetry (23)


12 january 2012

madame Job sama nie wie czego chce

mogłaby umrzeć a tylko opowiada o śmierci
i czeka aż Pan Bóg ją wyręczy albo kierowca
autobusu podczas ostatniego kursu przed snem
uchodzi z życiem na ramieniu niesie gwiazdę
widomy znak zakazu schodzenia z krawędzi
potrącana przez przechodniów wykrzywia się
zabawnie grymasi tak bo nie ma już naskórka
i jest dotknięta do żywego za każdym razem
gdy znajdzie się między ludźmi o skończonych
ciałach lepiej omijać madame Job kto wie
co może przynieść lekki uścisk ręki

mogłaby milczeć i milknie chociaż bardzo
powoli Pan kiedyś lubił jej gadulstwo
trudno pozbyć się daru mowy w jedną
noc upłynie jeszcze wiele dni nim odgryzie
sobie język i zamknie usta jak furtkę
przed podróżą na koniec świata madame
Job nie opanowała sztuki pożegnań
choć rozstaje się nieustannie oczy ma wciąż
zdziwione jakby rozumiała mniej niż powinna
z tym swoim krzywym uśmiechem
który jedni biorą za przejaw mądrości
a inni za głęboko nabytą rozpacz

wiersze o madame Job są jak ona
długie i nudne
nie mogą się skończyć


number of comments: 16 | rating: 18 |  more 

Ania Ostrowska,  

raczej nie sądzę, żeby w Tym tekście znalazły się słowo nieprzemyślane, ale nie mogę zrozumieć dlaczego była Ci potrzebna "głęboko nabyta rozpacz" Głęboko nabyta?

report |

hossa,  

i jak cię nie czytać?

report |

milena,  

właśnie, czytam i czytam to jest wiersz...

report |

hossa,  

Nie mogą się skończyć i dobrze, bo należy mówić o takich kobietach. Niosły gwiazdę na ramieniu. To ich „niedoskonałość ciała” została naznaczona. Niektóre przeżyły ,niektóre nie. Ale one wciąż pamiętają aż do zdarcia naskórka. Bo jak można zapomnieć , jeśli nie można zrozumieć, dlaczego to właśnie one musiały się żegnać. I musiały patrzeć na pożegnania. Przychodzą więc w długich wierszach. Drażnią przechodniów smutkiem. Czy są nudne? Czy wiersze o śmierci są nudne? Pewnie madame wolałaby uwolnić się od pamięci zanim pójdzie na koniec świata. No ba, każdy by tak chciał. A przechodnie pewnie wolą zajmować się własnymi sprawami niż narażać się na niepotrzebny dotyk dziwnej madame. Przecież wystarczająco zwariowany jest ten ich własny świat doczesny.

report |

oczy jak pustynia,  

z końcówką się nie zgodzę:-)).

report |

ike,  

no, Oczy, choć raz zgodni jesteśmy; nie to ze mogą, ale nawet powinny się skończyć, może już się kopńczą ? odpukać ?

report |

oczy jak pustynia,  

smoku:-)))). a tak przekornie: madame Job była długa? (odpukaj)

report |

ike,  

a nie ? nie dość ze długie, to jeszcze poskręcane jak owcze runo :(

report |

oczy jak pustynia,  

ale jesteś przewrotny :-))) pora zliczyć owce:-)

report |

ike,  

tak; i wypchać siarką i trocinami

report |

oczy jak pustynia,  

Jakbym wiedziała, że wpadniesz i zostaniesz na śniadaniu...:-)))

report |

ike,  

łobiecanki cacanki :(

report |

oczy jak pustynia,  

no tak, dobranoc, co się będziemy czarować:-))

report |

ike,  

wiedziałem, że jesteście czarodziejką, oczy

report |

Darek i Mania,  

dobrze napisane :)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1