3 july 2011
Burza
Ciemno się zrobiło
smaga deszcz jak biczem
idzie krok za krokiem
a ja grzmoty liczę
piorun też rozrabia
panoszy wysoko
a wiatr dumny hrabia
wystawia swe oko
drzewa się skuliły
auta rozedrgane
zegara nie słyszę
w niebie zamieszanie
w górze poplątały
się aniołów ręce
a burza nadchodzi
deszcz leje zawzięcie
wiatr z drzew swoją siłą
liście wyrywa zielone
krople deszczu biją
w szyby niestrudzone
a ja siedzę w oknie
patrzę co się dzieje
w mieszkaniu nie zmoknę
tu nie grzmi nie wieje.
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)