27 september 2012
27 september 2012, thursday ( Słów kilka )
Przydrożna latarnia, ta tuż za oknem...
Swoim przeklętym miganiem próbuje nakłonić mnie do zbrodni...
Do zwątpienia.
Latest items:
other diaries from: 03-03-2015 , 23-01-2015 , 08-12-2014 , 26-04-2014 , 03-10-2013 , 05-04-2013 , 11-03-2013 , 24-02-2013 , 05-02-2013 , 30-01-2013 , 21-01-2013 , 20-01-2013 , 07-01-2013 , 25-12-2012 , 23-12-2012 , 04-12-2012 , 28-11-2012 , 22-11-2012 , 21-11-2012 , 18-11-2012 , 29-10-2012 , 27-09-2012 ,
Latest comments:
3 january 2025
Belamonte/Senograsta
oj tam oj tam
2 january 2025
AS
nie jestem tobą więc nic nie będę kasował
2 january 2025
nie zniknąłem tylko ty mnie po chamsku wywaliłeś...
2 january 2025
Bogdan
Możesz skasować moje komentarze.
2 january 2025
Nie wdaje się już w dyskusje. Nie wiem kto
2 january 2025
no dobra Kornelu, skoro już tu jesteś wypróbuj
2 january 2025
Takiś bohater, obrażalski. Z TW zniknąłeś
2 january 2025
kolego??? koleguję się tylko z poetkami i poetami;
2 january 2025
Kolego. Czy poezja to "ryje, ochłapy..."
2 january 2025
Eva T.
:))
2 january 2025
To są figi :)
2 january 2025
Wesolego i slonecznego wszystkiego, Violetto
3 january 2025
Eva T.
2 january 2025
Eva T.
2 january 2025
wiesiek
2 january 2025
absynt
1 january 2025
Eva T.
1 january 2025
wiesiek
30 december 2024
absynt
30 december 2024
Eva T.
28 december 2024
Jaga
27 december 2024
Jaga