8 october 2011
Biały Dom
W białym domu bez klamek
Nie ma słów, ani rozmów
Nie ma tu spotkań oczu
Muzyki ludzkich rozmów
Hałasu zwykłych ruchów
W białym domu bez klamek
Jest tylko cisza i ciemność wszechobecna
I pełno kartek
Martwych słów niewypowiedzianych
Przez usta spragnione
Lecz wykrzyczane przez serce zranione
W białym domu bez klamek
Nie ma ludzi, ni zwierząt
Nie znajdują się tu skarby, ani myśli
Są tu tylko wspomnienia, cisza
I kurz opadający na martwe usta
W białym domu bez klamek
Martwe oczy zioną pustką
A usta zastygłe z spragnienia
Łakną muzyki życiodajnej jak woda
Nawet serce, choć żyje
Nie bije dla nikogo
1 february 2025
0102wiesiek
1 february 2025
Góra w chmurachajw
1 february 2025
Paulinaajw
31 january 2025
3101wiesiek
31 january 2025
Martaajw
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 january 2025
Nadiaajw
29 january 2025
0038absynt
29 january 2025
2901wiesiek
28 january 2025
2801wiesiek