18 may 2011
Niepotrzebne
Nie potrzebne już do granic tłumaczenia jakie zło we mnie tkwi,
nie potrzebne słowa uciechy na kolejny nudny poranek
nie potrzebne łzy gorzkie jak gorzka jest kawa
i nie potrzebny jest już krzyk w próżni zwanej samotnością.
Niekonwencjonalne są moje starania o szczęście
Kiedy chwytam je, znów wylewa się przez palce,ucieka,
a po cóż te starania?
Ono nigdy nie zostaje u mnie dłużej, niż na jedną noc
Nie potrzebne to szczęście barwione na plastikowy raj
nie potrzebne złudne nadzieje, pryskające za dnia
Nie potrzebne gwiazdy które uciekają gdy przegoni je świt
rosa na zieleni traw też niepotrzebna.
Nic nie jest potrzebne tylko szept Twój do ucha
tylko wzrok Twój przenikający jak nic co przenika
tylko głos Twój co gotuje pożądanie we krwi gorącej już od dotyku
i twoja delikatna dłoń na moim policzku kiedy ze mną kończysz.
Bo kiedy jesteś obok, nie odchodź nawet na chwile!
Bo tęsknota zżera mnie od środka jak rdza przestarzały już gwóźdź
Twoja obecność nasyca mnie ekstazą
Bo kiedy patrze w twoje oczy, w nich odnajduje siebie i
niepotrzebne już nic więcej
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko