14 may 2011
Szklanka moich słabości
Zmęczonym krokiem zmierzasz w moim kierunku
Świadomie ścierasz z czoła pot
Ulegam
Tak bardzo spragniony
bierzesz łyk z mojej naiwności
Żegnasz mnie uśmiechem gdy wychodzę
lecz wiesz, że bez kolejnej szklanki moich słabości
znów będziesz spragniony
ja natomiast nabiorę sił
Kto rozpadnie się jako pierwszy?
Ty, Potrzebujący mnie?
Ja, z poczucia winy?
5 may 2024
0505wiesiek
5 may 2024
N2absynt
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma